Po ostatnich dobrych spotkaniach, piłkarze Podbeskidzia liczyli na kontynuację dobrej, punktowej passy. Ale choć ekipa spod Szyndzielni w meczu z Górnikiem stworzyła sobie sporo okazji do zdobycia gola, do siatki rywala trafić nie potrafiła... Podbeskidzie Bielsko

Na wstępie pomeczowej relacji zaznaczyć trzeba, że bielszczanie nie grali w Zabrzu źle, długimi fragmentami sprawiając faworytowi sporo trudności. W futbolu liczy się jednak to, co „w sieci”. A tego dnia piłka lądowała wyłącznie w bramce strzeżonej przez Richarda Zajaca. „Górale” pudłowali...

W debiucie trenera Ryszarda Wieczorka w roli opiekuna zabrzan gospodarze musieli drżeć o wynik. Początkowe fragmenty potyczki to ataki i dobre okazje bramkowe Podbeskidzia. Już w 5. minucie w dogodnej sytuacji z bliska piłkę nad bramką przeniósł Błażej Telichowski. Kolejny akcent to indywidualna szarża i strzał Piotra Malinowskiego, z którym z trudem poradził sobie Pavels Steinbors. Dopiero po upływie 20 minut odważniej zaatakowali piłkarze Górnika, ale zdobyli wówczas gola. Gdy zagapiła się defensywa Podbeskidzia Prejuce Nakoulma dograł przed bramkę do Mateusza Zachary, a ten – znajdujący się ostatnio w świetnej formie – pokonał słowackiego golkipera „Górali”. To zdarzenie gospodarzy rozochociło. Strzelał m.in. Łukasz Madej z efektem końcowym w postaci świetnej parady Zajaca. Po przeciwnej stronie Steinbors uratował swój zespół po uderzeniu Bartłomieja Koniecznego. Była to jedna z wielu doskonałych okazji bielszczan.

W 56. minucie pokaz strzeleckiej indolencji osiągnął apogeum. Fabian Pawela aż dwa razy próbował skierować futbolówkę do bramki zabrzan – raz przegrał pojedynek z łotewskim golkiperem, raz mimo dogodnej pozycji wcelował w boczną siatkę. Jeśli tak znakomitych szans nie zamienia się na gole, to trudno myśleć o pozytywnych wynikach. Owszem, w dalszej części konfrontacji kilka groźnych prób zanotowali i zabrzanie, swoje mieli też „Górale”. Ale z bramki pieczętującej sukces Górnika cieszyli się w 86. minucie miejscowi fani, po bezlitosnym wykończeniu autorstwa Bartosza Iwana.

Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0) 1:0 Zachara (23') 2:0 Iwan (86')

Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Pietrasiak, Konieczny, Telichowski, Sokołowski, Łatka (66' Jagiełło), Sloboda, Malinowski, Deja, Pawela (66' Chrapek) Trener: Ojrzyński