Solidną dawkę sześciu meczów zaliczyły od piątku polskie siatkarki, w tym i zawodniczki BKS PROFI CREDIT, w reprezentacyjnych barwach. A to wobec utworzenia dwóch drużyn – występujących w World Grand Prix i Lidze Europejskiej.

Polska - Czechy Pod wodzą Jacka Nawrockiego Polki zainaugurowały rywalizację w dywizji drugiej World Grand Prix. W Zielonej Górze wypadły pozytywnie. Rywalki z Kanady i Czech ograły po 3:1, w obu meczach po jednym „oczku” na koncie personalnym zapisała jedyna bielszczanka w składzie Emilia Mucha, wchodząca na parkiet z ławki rezerwowych. Wczoraj biało-czerwone turniej zwieńczyły zaciętym, lecz niestety przegranym 2:3 spotkaniem z reprezentacją Portoryko. Skrzydłowa BKS PROFI CREDIT również zameldowała się na parkiecie.

Tymczasem zaplecze pierwszej kadry walczyło w zawodach Ligi Europejskiej w Twardogórze. Bilans potyczek wygranych i przegranych drużyna prowadzona przez trenera Waldemara Kawkę osiągnęła identyczny. Warto zwrócić uwagę, że we wszystkich konfrontacjach znaczącą rolę odegrały obecne w wyjściowych składach bielskie środkowe – Aleksandra Trojan i Kornelia Moskwa. Przeciwko Albanii (zwycięstwo 3:1) zdobyły odpowiednio 6 i 14 punktów, dorobek Moskwy był najlepszym w całej polskiej ekipie. Nazajutrz gospodynie pokonały po wielkich emocjach Białorusinki 3:2, broniąc po drodze piłek meczowych. Tym razem nieznacznie lepiej punktowała Trojan, zapisując 12 „oczek”, przy 9 drugiej z bielskich środkowych. Turniej finiszował w niedzielne popołudnie, biało-czerwone uległy Słowaczkom w pięciu odsłonach. Bilans zawodniczek klubu z Bielska-Białej? Odpowiednio 11 i 10 punktów.