Grudzień nie w całości okazał się szczęśliwy dla siatkarek BKS-u Aluprof. Na finiszu roku poniosły dotkliwą porażkę.

BKS Aluprof vs Chemik Police

Ostatnia konfrontacja w tym roku zapowiadał się dla bielszczanek jako trudny, ale mimo wszystko spodziewano się rozstrzygnięcia pozytywnego. Set premierowy zwiastował wyrównaną walkę. BKS Aluprof prowadził różnicą trzech punktów (7:4, 12:9), ale po drugiej przerwie technicznej wyraźną przewagę osiągnęły gospodynie, co wykorzystały wygrywając seta. Niemal bliźniaczo przebiegała kolejna partia. BKS Aluprof prowadził do stanu 18:17, ale przy zagrywce Anny Rybaczewskiej ekipa Legionovii „odjechała” i nie pozwoliła sobie wydrzeć kolejnego łupu. Mecz mógł jednak odmienić się, bo w secie trzecim bielszczanki zagrały znakomicie „na siatce” i triumfowały wyraźnie 25:16. Spory dystans traciły z kolei w następnej odsłonie. Gdy Siódemka SK bank prowadziła 13:6 zanosiło się na pewny sukces miejscowych. Raz jeszcze dała wówczas znać o sobie waleczność bielskich siatkarek, które objęły prowadzenie 21:20. Do tie-breaka ostatecznie nie doszło, bo podopieczne Mirosława Zawieracza zaprzepaściły kilka kontr i przegrały „na przewagi” ostatni mecz roku 2013.

Siódemka SK bank Legionovia Legionowo – BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:20, 25:23, 16:25, 26:24)

BKS Aluprof: Ciaszkiewicz-Lach, Szymańska, Nikić, Beier, Horka, Lis, Wojtowicz (libero) oraz Trojan, Wilk, Pelc Trener: Zawieracz