Po spotkaniu ze Skrą Częstochowa, na konferencji prasowej, Dariusz Klacza zrezygnował z funkcji trenera Rekordu. Przypomnijmy, że biało-zieloni zremisowali to spotkanie 2:2, mimo iż grali w przewadze i do 80. minuty prowadzili 2:1. Wyczyn Klaczy w Cygańskim Lesie pozostanie w annałach klubu, wszak to pod jego wodzą klub awansował na szczebel centralny, po raz pierwszy w historii. 

 

Wakat w II-ligowej drużynie nie trwał długo. Zespół Rekordu poprowadzi doskonale znany wszystkim kibicom Dariusz Rucki. Jako zawodnik przez wiele lat przywdziewał biało-zielone barwy. Później postawił na karierę trenerską. Wpierw związany był z grupami młodzieżowymi Rekordu, a następnie prowadził zespół rezerw, z którym awansował do IV ligi i utrzymał się w okolicznościach reformy, które nie były łaskawe dla wielu klubów, także z naszego regionu. Rucki pozostanie trenerem pierwszej drużyny Rekordu - przynajmniej - do końca listopada. 

 

 

- Do końca listopada bieżącego roku będziemy prowadzić rozmowy z kandydatami do objęcia funkcji trenerskiej naszej, drugoligowej drużyny. Podkreślę, że z tego grona absolutnie nie można wykluczyć trenera Dariusza Ruckiego. Tymczasem w bardzo miłej atmosferze, przy porannej kawie, spotkałem się z trenerem Dariuszem Klaczą. Była więc sposobność wzajemnie podziękować sobie za owocną współpracę, która naznaczona została historycznym awansem biało-zielonych do drugiej ligi. W równie przyjemnej atmosferze trener Klacza pożegnał się z zespołem i przedstawicielami klubowej administracji. Natomiast sam trening z piłkarzami poprowadził już trener Rucki – powiedział na łamach klubowej strony Janusz Szymura, prezes Rekordu.