W 26. minucie czerwoną kartkę ujrzał zawodnik z Wisły Robert Gajda. Grając w "dziesiątkę" piłkarze WSS potrafili 3 minuty później wyjść na prowadzenie w spotkaniu z Czarnymi, za sprawą trafienia Jakuba Marekwicy. Co ciekawe, gol ten padł bezpośrednio z rzutu rożnego. Rezultat 1:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. – Mieliśmy inny plan na ten mecz. Musieliśmy zmienić trochę założenia po tej czerwonej kartce. Cieszę się jednak, że drużyna bardzo dobrze zareagował na tę sytuację, to pokazuje wartość zespołu. Mieliśmy trudny początek sezonu i potrzebowaliśmy trochę czasu, aby wszystko zaczęło odpowiednio funkcjonować – mówi trener ekipy z Wisły Tomasz Wuwer. 

Zespół naszego rozmówcy aktualnie plasuje się na 10. miejscu w tabeli Bielskiej Ligi Okręgowej. O swoistej niemocy z kolei mogą mówić zawodnicy z Jaworza, dla których sobotni pojedynek był 7 meczem z rzędu bez zwycięstwa.