Od wielu lat potyczki siatkarek BKS Aluprof i Muszynianki wzbudzają spore emocje. Nie inaczej było w niedzielne popołudnie w Muszynie, tym bardziej, że towarzyszyła meczowi wysoka stawka.

BKS ALUPROF BIELSKO-BIALA - ATOM TREFL SOPOT Lepiej w spotkanie weszły gospodynie, które prowadziły niemal przez całego seta kilkoma punktami (6:2, 16:11, 23:18). W tej odsłonie świetnie dysponowane były Karolina Różycka i Katie Carter. Bielszczanki poderwały się przy zagrywce Heike Beier, doprowadziły do stanu 22:23, ale blok na Aleksandrze Trojan rozwiał ostatecznie wątpliwości.

Błyskawicznie dystans na korzyść „Mineralnych” pojawił się również na wstępie kolejnego seta. Przyjmujące BKS Aluprof nie mogły poradzić sobie z zagrywką Ivany Plchotovej, a gdy już to się stało popełniały błędy w ataku. Wobec rezultatu 8:1 trudno było myśleć o czymkolwiek pozytywnym. Tym bardziej, że żadna zawodniczka bielskiej ekipy nie prezentowała choćby przyzwoitego poziomu. Do końca bielszczanki nie tylko nie zbliżyły się do rywalek, ale obniżyły pułap swojej gry do dramatycznego, zwłaszcza w przyjęciu.

Po nokaucie podopieczne Leszka Rusa podniosły się, w dużej mierze dzięki błędom rywalek. Skuteczne zagrywki Trojan, poparte atakami Natalii Bamber-Laskowskiej, dały wysokie prowadzenie 11:6. W porównaniu z poprzednim setem role... odwróciły się. I równie szybko BKS Aluprof złapał kontakt w ogólnym wyniku meczu.

Najbardziej zacięty przebieg miała partia czwarta, choć kiedy Polski Cukier „odjechał” na 9:4 nie zanosiło się na to. Siatkarki BKS Aluprof, za sprawą dobrej gry Kolety Łyszkiewicz i Bamber-Laskowskiej, całkowicie straty zniwelowały jeszcze przed drugą z technicznych przerw. Brak skuteczności w ataku przyjezdnych i zabójcze kontry skrzydłowych ekipy z Muszyny, przesądziły ostatecznie o zakończeniu konfrontacji ze zdobyczą pełnej puli dla Muszynianki.

Powyższe oznacza, że bielszczanki fazy zasadniczej ORLEN Ligi nie zakończą wśród czterech najlepszych zespołów. Oznacza to gorszą pozycję wyjściową i prawdopodobną konieczność rywalizacji z Impelem Wrocław. Zadecyduje o tym jednak ostatnia kolejka.

Polski Cukier Muszynianka Fakro Muszyna – BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:22, 25:11, 13:25, 25:19)

BKS Aluprof: Łyszkiewicz, Lis, Horka, Trojan, Muhlsteinova, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Bamber-Laskowska, Wilk, Strózik, Pelc, Piśla Trener: Rus