Nietypowo w 44. minucie meczu czechowickiego MRKS-u z LKS-em Leśna trener gospodarzy Marcin Biskup zaordynował podwójną zmianę. Nie była ona wynikiem słabszej postawy zawodników obecnych na murawie, ale zaplanowanym scenariuszem przez miejscowy klub. Owacją na stojąco kibice MRKS-u, a kwiatami i upominkami jego włodarze, podziękowali w ten sposób za wiele lat gry dwóm Grzegorzom Sztorcowi i Gąsiorkowi, dla których niedzielne spotkanie było ostatnim w barwach klubowej „jedynki”.

Wspomniany duet odgrywał zresztą wczoraj istotne role podczas boiskowej rywalizacji. Aktywny Sztorc miał doskonałe okazje, by wpisać się na listę strzelców, m.in. w 14. minucie wcelował w słupek. Napastnik wypracował również rzut karny, do którego sam miał podejść, lecz ostatecznie oddał piłkę... Gąsiorkowi. Doświadczony defensor golem okrasił swój pożegnalny występ.