Przerwa w rozgrywkach sprzyja roszadom personalnym. Takowe w Podbeskidziu mają miejsce. Zmiany dotyczą nie tylko zawodników i sztabu trenerskiego. Dotknąć mogą także osoby pracujące na rzecz klubu w innym charakterze. SONY DSC Od ponad roku członkiem sztabu szkoleniowego „Górali” był Ryszard Kłusek. Od dzisiaj jego rolę, u boku pierwszego trenera, pełnić będzie Adrian Olecki. – Ryszard Kłusek nie jest już asystentem Leszka Ojrzyńskiego. Takie było życzenie pierwszego trenera. To on decyduje i dobiera sobie współpracowników. Trener Ojrzyński przedstawił mi swoje argumenty oraz ocenę pracy swojego asystenta. Do sztabu dokooptował młodego chłopaka związanego z BBTS-em, który chce się kształci i rozwijać – klaruje Wojciech Borecki. – Jestem umówiony na rozmowę z trenerem Kłuskiem, który nadal jest pracownikiem klubu. Być może będzie w nim pełnić inną rolę. Myślę, że dojdziemy do porozumienie – dodaje nasz rozmówca.

Z pracą na rzecz Podbeskidzia pożegnać ma się fotograf Krzysztof Dzierżawa oraz wieloletni kierownik pierwszego zespołu Marek Móll. – Nie ma na razie takiego tematu. O plotkach nie rozmawiam – krótko ucina prezes bielskiego klubu.