
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Problemy kadrowe dały we znaki
A-klasowy Rotuz Bronów w towarzyskiej konfrontacji postawił się wyżej notowanemu przeciwnikowi z Wisły.
– Zagraliśmy bardzo przeciętnie w tym sparingu. Borykamy się z dużą ilości urazów, chorób. To miało duży wpływ na naszą grę. Myślę, że więcej na tym sparingu skorzystała drużyna Rotuza, która fajnie popracowała w obronie oraz jeśli chodzi o przesuwanie formacji. My mieliśmy spore problemy, przede wszystkim w rozegraniu – ocenia trener WSS-u Wisła, Tomasz Wuwer.
Zawsze przyjemniej patrzy się na sparingi, gdy różnica klas nie jest widoczna, a obie ekipy tworzą ciekawe wyrównane i widowisko. Tak też było w przypadku tego spotkania. Na przerwę bardziej usatysfakcjonowani schodzili piłkarze Rotuza, którzy objęli prowadzenie po mądrze rozegranym rzucie rożnym, a wreszcie golem spuentowanym przez Mateusza Wronkę.
W drugiej części spotkania gra wiślan uległa poprawie, co też miało przełożenie na rezultat. Tym razem z rzutu rożnego zrobił pożytek Szymon Woźniczka, który wykorzystał dośrodkowanie od Roberta Lapczyka i ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 1:1.
Zawsze przyjemniej patrzy się na sparingi, gdy różnica klas nie jest widoczna, a obie ekipy tworzą ciekawe wyrównane i widowisko. Tak też było w przypadku tego spotkania. Na przerwę bardziej usatysfakcjonowani schodzili piłkarze Rotuza, którzy objęli prowadzenie po mądrze rozegranym rzucie rożnym, a wreszcie golem spuentowanym przez Mateusza Wronkę.
W drugiej części spotkania gra wiślan uległa poprawie, co też miało przełożenie na rezultat. Tym razem z rzutu rożnego zrobił pożytek Szymon Woźniczka, który wykorzystał dośrodkowanie od Roberta Lapczyka i ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 1:1.