Pozytywny obraz ekipy LKS-u Bestwina przyniósł pierwszy tego lata test-mecz. Powodów do radości szkoleniowiec zespołu ma kilka.

bestwina - dankowice.. Po pierwsze, do dyspozycji trenera Sławomira Szymali było aż 21 zawodników, co umożliwiło grę praktycznie na dwie „11”. Pięciu piłkarzy wystąpiło w charakterze testowanych. Jak wypadli? – W miarę pozytywnie. Obieramy kurs na młodzież – krótko skwitował szkoleniowiec bestwinian.

Po drugie, ekipa gospodarzy sparingu na tle mocnego, III-ligowego rywala wypadła naprawdę korzystnie. Owszem, to andrychowianie prowadzili grę i byli stroną aktywniejszą, lecz tego można było się spodziewać. Gol padł natomiast tylko jeden, gdy w 63. minucie golkipera LKS-u Bestwina pokonał Dariusz Kapera. – Solidnie zaprezentowaliśmy się w defensywie. Dotyczy to zresztą obu zespołów. Mogę być zadowolony z dyscypliny taktycznej. Rywale trochę nas „przegonili”, ale jak na trzecią jednostkę treningową było naprawdę nieźle – zaznacza szkoleniowiec przedstawiciela bielskiej „okręgówki”. Miejscowi na przestrzeni 90 sparingowych minut wypracowali sobie jedną „setkę”. Bliski szczęścia był Damian Pokusa, natomiast poprawkę testowanego zawodnika obronił golkiper Beskidu.

W sobotę w Wilkowicach podopieczni trenera Szymali zaprezentują się przeciwko miejscowemu, a-klasowemu zespołowi GLKS-u.

LKS Bestwina – Beskid Andrychów 0:1 (0:0) Gol dla Beskidu: Kapera

LKS Bestwina: Korzus – Drobisz, Lisewski, Gołąb, testowany zawodnik, Łoś, M.Droździk, Puczka, Włoszek, Pokusa, Skęczek oraz Maciążka, Mizera, Żurek, Kalamus, Małaczek, czterej testowani zawodnicy Trener: Szymala