Wyraźnie zmotywowani juniorzy Podbeskidzia wyszli na mecz z drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego, choć początek spotkania był bardzo wyrównany. Gospodarze nie zamierzali tanio sprzedać skóry. Ich starania jednak zostały brutalnie zweryfikowane przez "Górali", którzy otworzyli wynik w 27. minucie, a autorem trafienia był Patryk Drabik. Bramka ta dodała bielszczan skrzydeł, lecz na kolejne trafienia miały miejsce w drugiej połowie.

Dziesięć minut przesądziło o ostatecznym wyniku tego spotkania. W 60. minucie na 2:0 podwyższył Konrad Sieracki, 5 minut później piłkę w siatce ulokował Mateusz Pawlus, a w 70. minucie "11" na gola zamienił napastnik "Górali" - Daniel Stanclik. Wynik 4:0 do końca meczu nie uległ zmianie i bielszczanie mogli się cieszyć z piątej wygranej w tym sezonie i tym samym utrzymali się na wysokim 5. miejscu w Centralnej Lidze Juniorów.

W najbliższą sobotę o godzinie 12:00 ich kolejnym przeciwnikiem będą juniorzy Arki Gdynia, którzy zgromadzili dotąd 2 "oczka" więcej.