Przerwać czarną serię
Ostatnie ligowe zwycięstwo bielskie Podbeskidzie odnotowało 31 sierpnia. Przed własną publicznością pokonało wówczas Legię Warszawa 2:1. W najbliższy piątek „Górale” staną przed szansą na przerwanie czarnej passy. Trzy porażki z rzędu zanotowali podopieczni Leszka Ojrzyńskiego we wrześniu, kolejno z Koroną w Kielcach 1:2, Górnikiem Zabrze u siebie 0:3 i z Jagiellonią Białystok na jej terenie 2:4. Podbeskidzie z miejsca czwartego spadło na dziewiąte. Drużyna wyraźne obniżyła loty.
Udany występy we wrześniu dla odmiany zanotował Śląsk. Zespół z Wrocławia stoczył zacięty bój z Legią w Warszawie – przegrał 3:4, odniósł także dwa, domowe zwycięstwa – z Koroną 1:0 i Górnikiem Łączna 2:1 – awansował na trzecią pozycję w tabeli. Drużyna Tadeusza Pawłowskiego miejsce na podium zawdzięcza przede wszystkim postawie na boisku własnym – pięć zwycięstw i remis. Na wyjazdach prezentuje się zdecydowanie gorzej – trzy porażki i remis.
Trener Ojrzyński nie będzie mógł w piątek skorzystać z Bartłomieja Koniecznego, narzeka na uraz mięśnia brzuchatego łydki. Szkoleniowiec problemów z zestawieniem środka obrony miał nie będzie – postawi ponownie na duet Dariusz Pietrasiak-Pavol Stano. Rozterek Ojrzyńskiemu dostarczyli natomiast dwaj Słowacy. Robert Demjan w meczu z „Jagą” dał bardzo dobrą zmianę, strzelił dwa gole. Były król strzelców Ekstraklasy przełamał się, zgłosił swój akces do pierwszej jedenastki. Możemy spodziewać się zestawienia zarówno z nim, jak i Maciejem Korzymem. Do bramki wskoczył po dłuższej przerwie Richard Zajac. W spotkaniu pucharowym z Zawiszą Bydgoszcz spisał się bez zarzutu, występu w Białymstoku miło wspominał nie będzie. Cztery razy wyciągał piłkę z siatki, przy ostatnim golu zanotował „klopsa”. Po „asyście” w mecz 2. kolejki w Gdańsku, Zajac wypadł ze składu.
„Czarny” wrzesień dobiegł końca. Nowe otwarcie na nowy miesiąc? Przekonamy się w piątkowy wieczór. Początek meczu o godzinie 18:00.