Nie wyszliśmy z szatni na to spotkanie. Gdzieś chyba krążyliśmy wokół boiska, bo na nim nic nam nie wychodziło – zaznacza na wstępie trener Pasjonata Artur Bieroński. Bardzo szybko, bo już w 4. minucie golkiper dankowiczan zmuszony został do kapitulacji. Zespół z Jawiszowic objął prowadzenie, wykorzystując łatwą stratę przedstawiciela Bielskiej Ligi Okręgowej w środku boiska. Pasjonat również miał swoje sytuacje strzeleckie. W premierowej odsłonie gry Łukasz Błasiak przegrał pojedynek "oko w oko" z golkiperem rywali. Ekipa z Jawiszowic na krótką przerwę schodziła prowadząc 3 golami i nic nie zapowiadało poprawy w grze dankowiczan ... 

Tak też w istocie było. Po zmianie stron Pasjonat stracił kolejne 3 bramki, nie notując choćby "honorowego" trafienia. Najbliżej ku temu w drugiej części meczu był Kamil Tobiasz, lecz na przeszkodzie stanął mu słupek. Co warte odnotowania, w drużynie z Jawiszowic testowany był dotychczasowy zawodnik MRKS-u Czechowice-Dziedzice Krzysztof Chrapek.