- Zaczynamy od dzisiaj, bo aura była naprawdę niesprzyjająca. Miejscowy orlik nie nadawał się do użytku, bo był zasypany. Teraz trenować będziemy na orliku oraz w hali, a od soboty dochodzą mecze sparingowe - powiedział w rozmowie z naszym portalem Robert Sołtysek, szkoleniowiec drużyny Metalu, która w sobotę sparować będzie w Trzyńcu ze słowackim IV-ligowcem Slovanem Skalite.  
 
Metal kontrolnie zmierzy się jeszcze z Orłem Łękawica, Magurą Bystra, Sołą Żywiec, Rotuzem Bronów czy Skrzycznem Lipowa. Pozostali sparingpartnerzy są poszukiwani. - Zależy nam przede wszystkim na tym, aby znaleźć rywala z własnym boiskiem. Jak wiadomo o to w okresie zimowym bardzo ciężko - zauważył Sołtysek, który podkreślił, że w jego drużynie nie zapowiadają się kadrowe roszady. - Nic większego się nie szykuje. Nie mam sygnałów, aby ktoś chciał odejść. Chciałbym, aby utrzymał się zespół z rundy jesiennej. Będę wtedy zadowolony - stwierdził trener 4. siły żywieckiej A-klasy.