Starcie zaczęło się wybornie dla czechowiczan, bowiem w 8. minucie w polu karnym ewidentnie faulowany był Grzegorz Sztorc. Do "wapna" podszedł Dominik Kopeć, który okazał się być skutecznym egzekutorem. Gospodarze za żadną cenę nie zamierzali spocząć na laurach i nieco ponad 10 minut później podwyższyli rezultat. Patryk Kopeć dalekim wykopem "uruchomił" Sztorca. Doświadczenie napastnika pomogło mu wygrać pojedynek z defensorem przyjezdnych, aby finalnie ulokować "futbolówkę" w siatce. Piast mógł pokusić się w pierwszych trzech kwadransach o gola kontaktowego, aczkolwiek poczynania ofensywne jego zawodników były nader nieskuteczne. 

Zaraz po zmianie stron piłkarze MRKS-u II mieli wyborną okazję ku temu, aby "dobić" rywala. Indywidualny rajd Sztorca zakończony został jednak niecelnym strzałem. Wreszcie w 55. minucie dopięli swego. Kacper Polakowski instynktowym strzałem bocznego fragmentu "16" zaskoczył golkipera przyjezdnych. Ekipa z Bierunia Nowego w 67. minucie zdobyła bramkę na otarcie łez, gdy Kacper Grzywa mocnym uderzeniem nad poprzeczkę ustanowił wynik konfrontacji.