Podopieczni Łukasza Błasiaka do przerwy prowadzili 3:0. Wynik spotkania otworzył Jakub Dziki, wkrótce na listę strzelców wpisał się Dominik Błachut, który wykorzystał rzut karny. W 27. minucie golkipera z Łękawicy pokonał także Dariusz Chowaniec. Doświadczony snajper Skałki Żabnica swój dorobek bramkowy poprawił w 65. minucie. Ostatnie słowo należało natomiast do rezerw IV-ligowca, które na kwadrans przed końcowym gwizdkiem arbitra zmniejszyły stratę. 

 

 

- Była to dla nas forma bardzo dobrego treningu. Pograła młodzież i mogła zebrać trochę doświadczenia. Udało nam się wypracować kilka fajnych akcji, ale nadal mamy nad czym pracować. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji - podsumował Błasiak.