Derby, czyli wszystko się może zdarzyć
Konfrontacja bielskich III-ligowców – Rekordu i BKS-u to absolutny hit środowych gier pucharowych. Tym bardziej, że ferować wyrok w kontekście potencjalnego triumfatora meczu nie sposób. Wiosenne potyczki bielszczan pokazują, że zespoły to o potencjale bardzo zbliżonym. Zresztą nie tylko zaświadcza o tym ligowa tabela – BKS ma punktów 36, Rekord o „oczko” mniej – ale i niedawny bezpośredni pojedynek obu ekip. W nim zaciętości w grze było pod dostatkiem, a krzywdy sobie żadna z drużyn nie potrafiła uczynić. Na neutralnym terenie w Czechowicach-Dziedzicach, po wcześniejszych kłopotach z rozegraniem meczu na samym wstępie piłkarskiej wiosny, każdy scenariusz zatem ma realny kształt. Może okazać się, że kibice będą świadkami derbów „do pierwszej bramki”. Kto zdobędzie przewagę, ten może jej już nie wypuścić i awansować na pucharowy szczebel wojewódzki.

Niewiadomą forma i... rywale
Choć z IV-ligowcem to jednak wcale nie w roli zespołu skazanego na porażkę do pucharowej potyczki przystąpi w środę WSS Wisła. Lider bielskiej „okręgówki” w weekend pauzował, zatem w jakiejś mierze dotychczasowy rytm meczowy podopiecznych Tomasza Wuwera zaburzony został. Wiślanie podejmą teraz Wartę Zawiercie. Nie są w tej batalii bez szans. Ba, rywal należący do ścisłej „szpicy” IV-ligowej grupy 1 wiosną znacznie obniżył loty, ponosząc w lidze kilka porażek wyjazdowych. Co rzuca się w oczy, to właśnie słabość zawiercian na „obcych” boiskach, którą warto wykorzystać.

Najlepszy na Żywiecczyźnie zespół z Radziechów i Wieprza w sobotę również zagrać nie mógł z racji murawy na to nie zezwalającej. O tyle było to ekipie prowadzonej przez Macieja Mrowca potrzebne, iż część zawodników kontuzjowanych mogła zdrowie podreperować. Jutro GKS stawi czoła na wyjeździe pucharowej rewelacji. W podokręgu katowickim zgoła niespodziewanie wszystkie mecze na swą korzyść rozstrzygnęła... b-klasowa „dwójka” Pogoni Ruda Śląska. I to w stylu cokolwiek godnym uwagi, bo po wyeliminowaniu Górnika '09 Mysłowice (zwycięstwo 7:1), a w finale rezerw GKS-u Katowice (wygrana 2:0). Oczywiste jest to, że rudzianie będą posiłkowali się piłkarzami z „jedynki”, ale to przecież jedynie podopieczni zespołu środka stawki katowickiej ligi okręgowej. Z małą ostrożnością, ale to „Fiodorom” należałoby przyznać przedmeczowe wskazanie.

26.04.2017 r. (środa), g. 17:00

Finał Pucharu Polski (podokręg Bielsko-Biała), stadion MOSiR w Czechowicach-Dziedzicach:

Rekord Bielsko-Biała – BKS Stal Bielsko-Biała

I runda Pucharu Polski (szczebel Śląskiego Związku Piłki Nożnej):

WSS Wisła w Wiśle – Warta Zawiercie

Pogoń II Ruda Śląska – GKS Radziechowy-Wieprz