Nie uległ zmianie dorobek punktowy I-ligowych siatkarek Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Porażką zakończył się kolejny mecz w roli gospodyń.

SMS Do Szczyrku zawitał zespół z Węgrowa, który w stawce zajmuje miejsce w jej górnej części. Przyjezdne były więc faworyzowane i tę rolę potwierdziły. Mecz zakończył się po trzysetowej walce, choć ta zacięta toczyła się de facto na przestrzeni premierowego seta. W nim długo uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego dotrzymywały kroku siatkarkom Nike, uległy dopiero w końcówce. Mniej pozytywny obraz wyłonił się w kolejnych partiach, w których to rywalki prezentowały się znacznie pewniej.

– Mieliśmy trochę kłopotów z zatrzymaniem atakujących rywalek. Mimo przewagi ekipy z Węgrowa „na siatce” potrafiliśmy toczyć równorzędną grę w pierwszym secie. Później rytm gry nie był taki, jakiego oczekiwaliśmy. Natomiast pozytywne jest to, że grają wszystkie zawodniczki naszego składu. Takie też założenie staramy się konsekwentnie realizować – zaznacza Andrzej Peć, jeden z trenerów „jedynki” SMS PZPS, która ma na koncie w tym sezonie jedno „oczko” wywalczone przed własną publicznością w konfrontacji z zespołem ze Świecia. SMS PZPS Szczyrk – Sokołów Nike Węgrów 0:3 (22:25, 16:25, 20:25) SMS PZPS: Michalak, Michalewicz, Murek, Świrad, Stysiak, Różyńska, Lipska, Grabka, Rasińska, Świder, Górecka, Drabek (libero) Trenerzy: Popik, Peć