Dwa zwycięskie mecze zanotowały od piątku reprezentacyjne drużyny siatkarek. Oba triumfy Polek z zawodniczkami BKS PROFI CREDIT w składzie okazały się pyrrusowymi.

Polska - Czechy W turnieju o awans do elity World Grand Prix reprezentacja Polski straciła wielką szansę. Zmagania w Warnie zainicjowała półfinałowym zwycięstwem 3:1 nad Bułgarkami, do którego walnie przyczyniła się Emilia Mucha. Skrzydłowa BKS-u weszła na parkiet z kwadratu dla rezerwowych, a dorobek 13 „oczek” był trzecim najlepszym z grona biało-czerwonych. Nazajutrz w bezpośrednim starciu o awans do pierwszej dywizji prestiżowych zawodów podopieczne Jacka Nawrockiego stanęły naprzeciw Dominikanek. Do 21 i 23 wygrały sety spotkanie otwierające, ale w kolejnych to rywalki miały więcej siatkarskich argumentów. Mucha tym razem zagrała przez większość meczu, jako przyjmująca w składzie wyjściowym powiększyła dorobek drużyny o 14 punktów. Na nic te wysiłki zdały się, ekipa Dominikany triumfowała kolejno do 18, 20 i wreszcie 11, fetując promocję na kolejną edycję World Grand Prix.

W Albanii nie powiodło się reprezentacji pod wodzą trenera Waldemara Kawki, walczącej w turnieju Ligi Europejskiej. We wszystkich trzech potyczkach, dodajmy od pierwszych ich piłek, wystąpiły dwie młode środkowe BKS PROFI CREDIT – Aleksandra Trojan i Kornelia Moskwa. Dorobek kadry to porażki 2:3 z gospodyniami i 1:3 z Białorusinkami oraz wygrana 3:1 nad Słowacją, która nie miała już wpływu na kwestię potencjalnego awansu Polek do decydujących meczów Ligi Europejskiej. W tym ostatnim ze spotkań bielskie środkowe miały udział w zwycięstwie, gromadząc odpowiednio 5 i 8 „oczek” indywidualnie.