
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Radość z wygranej, zmartwieniem kontuzje
Otwarty przebieg miała potyczka pomiędzy Pasjonatem a Spójnią, dawnymi ligowymi rywalami.
Świadkami pierwszego trafienia byliśmy już w 3. minucie, gdy Tomasz Śleziona wykorzystał błąd defensywy dankowiczan. Stracona bramka podziałała jednak mobilizująco na piłkarzy Pasjonata, którzy niespełna kwadrans później doprowadzili do wyrównania. Mateusz Mazur wykorzystał prostopadłe podanie od Bartłomieja Gołąba. Spotkanie toczyło się w wyrównanym tempie. Obie ekipy nie stroniły od ofensywnych akcji, lecz rozstrzygnięcie meczu przyniosła zdobyta bramka przez Michała Sewerę, który dostał prostopadłą piłkę od Adriana Szarego i pewnie ulokował ją w siatce.
Wygrana Pasjonata miała jednak słodko-gorzki smak, gdyż trzech zawodników zakończyło spotkanie z urazami. Prawdopodobnie najpoważniejszej zaznał Arkadiusz Bargiel, którego po meczu odwiozła karetka. – Oby to nie było nic poważnego. Zakończyliśmy mecz z trzema kontuzjami, dlatego trudno mówić o radości po tym sparingu – mówi trener Pasjonata, Artur Bieroński.
Wygrana Pasjonata miała jednak słodko-gorzki smak, gdyż trzech zawodników zakończyło spotkanie z urazami. Prawdopodobnie najpoważniejszej zaznał Arkadiusz Bargiel, którego po meczu odwiozła karetka. – Oby to nie było nic poważnego. Zakończyliśmy mecz z trzema kontuzjami, dlatego trudno mówić o radości po tym sparingu – mówi trener Pasjonata, Artur Bieroński.