W trudnych warunkach przyszło rywalizować piłkarzom lidera żywieckiej A-klasy oraz podopiecznym Zdzisława Kupczaka. Mecz zakończył się remisem 1:1. WISLA KRAKOW - MFK RUZOMBEROK Zawodnicy Metal-Skałki Żabnica w poprzedni weekend stoczyli pojedynek na śniegu z Maksymilianem Cisiec, w sobotę minioną zmierzyli się z LKS-em Leśna. Również w zimowych warunkach. – Trudno takie mecze traktować jako poważne sparingi. Powiedziałbym, że to były solidne treningi – ocenia Leszek Kupczak, kierownik zespołu reprezentującego bielską „okręgówkę”.

Skałka do Leśnej wybrała się w mocno okrojonym składzie. Ze względu na obowiązki zawodowe bądź zajęcia na studiach, trener Zdzisław Kupczak nie mógł skorzystać z kilku graczy, m.in. czołowego snajpera drużyny, Dominika Natanka. Pod jego nieobecność z ofensywnymi zadaniami zmagał się Damian Pękala, z niezłym skutkiem. Zawodnik, który niedawno grał w juniorach zdobył bramkę.

LKS Leśna – Metal-Skałka Żabnica 1:1 (0:0) Gol dla Skałki: Pękala

Metal-Skałka: Nowakowski – Strzałka, Błachut, Węgrodzki, Biegun, Kochutek, Karpeta, Drewniak, Kumorek, Chowaniec, Pękala oraz testowany zawodnik Trener: Z.Kupczak