Żywczanki na wyjeździe zmierzyły się z ekipą z Wodzisławia Śląskiego. Zadanie miały wyjątkowo trudne, bo grę w istotnej mierze warunkowała aura. Nie było zatem mowy o finezji, rozgrywaniu akcji w ataku pozycyjnym, czy realizowaniu wszystkich taktycznych założeń. Efekt końcowy to punkt dla żywieckich rezerw, który trafieniem zapewniła Agata Droździk. Ta zawodniczka była jedną z kilku w kadrze przyjezdnych z pauzującej w weekend „jedynki”.

Bardzo bliskie triumfu nad notującym dotąd same zwycięstwa piłkarkami KKS Zabrze były „rekordzistki”. Prowadzone w zastępstwie przez byłego szkoleniowca Tomasza Skowrońskiego miejscowe po pauzie uzyskały dwubramkowe prowadzenie, ale zaliczki nie utrzymały wobec dwóch prostych pomyłek w defensywie. Domowe „oczko” przyjęto zatem w Cygańskim Lesie z dużym niedosytem, choć Rekord podtrzymał miano drużyny niepokonanej w obecnych rozgrywkach II-ligowych.

SWD Wodzisław – TS Mitech II Żywiec 1:1 (1:1)
Gol: Droździk

TS Mitech II: Rybacka – Sobota, Biegun, Gotkowska, Gruszka, Rosak, Wiśniewska (Seńkow), Droździk, Stopka, Smaza (Skowron), Matyja (Kurowska)

Rekord Bielsko-Biała – KKS Zabrze 2:2 (0:0)
Gole: Franaszek, Mandla

Rekord: Kuś – Skolarz, Polnik, Chrząszcz, Chóras, Madeja, Klos, Franaszek, Mandla, Moskała, Midor