
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Rewanż nieudany
Jesienią w Wilkowicach Koszarawa uległa gospodarzom aż 3:0. Dziś żywczanie chcieli wziąć odwet na rywalu.
Początek meczu ułożył się idealnie dla podopiecznych Sławomira Białka, którzy już w 5. minucie otrzymali rzut karny po faulu Piotra Walasa na Mariuszu Kosiborze. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł sam poszkodowany i... pojedynek z Walasem przegrał. To wpłynęło mobilizująco na drużynę gości. W 22. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową do siatki skierował Kamil Krzak. Przed przerwą gościom zagroził Kamil Kozieł oraz David Chipala, ale żaden z nich nie był w stanie doprowadzić do wyrównania.
Remis na tablicy świetlnej widniał dopiero w drugiej połowie. W 58. minucie Koszarawa wzorowo wykonała rzut rożny, którego na gola zamienił Bartłomiej Jakubiec. Rozpędzeni żywczanie dążyli do zwycięskiego fanta. W słupek trafił Bartosz Sala, a uderzenie z najbliższej odległości Filipa Bąka zostało zablokowane. Piłka drogi do siatki nie znalazła także po próbach Tomasza Janika oraz Chipali. I tym sposobem w 80. minucie Paweł Toborek po jednym z kontrataków znalazł się w sytuacji sam na sam z Mrokiem i się nie pomylił. Wilkowiczanie z Żywca wywieźli - z dozą szczęścia - komplet punktów.
Protokół meczowy poniżej.
Remis na tablicy świetlnej widniał dopiero w drugiej połowie. W 58. minucie Koszarawa wzorowo wykonała rzut rożny, którego na gola zamienił Bartłomiej Jakubiec. Rozpędzeni żywczanie dążyli do zwycięskiego fanta. W słupek trafił Bartosz Sala, a uderzenie z najbliższej odległości Filipa Bąka zostało zablokowane. Piłka drogi do siatki nie znalazła także po próbach Tomasza Janika oraz Chipali. I tym sposobem w 80. minucie Paweł Toborek po jednym z kontrataków znalazł się w sytuacji sam na sam z Mrokiem i się nie pomylił. Wilkowiczanie z Żywca wywieźli - z dozą szczęścia - komplet punktów.
Protokół meczowy poniżej.