Dużo dobrej gry, pięć ciekawych setów i sporo emocji. Wynik? Dla siatkarek z Bielska-Białej niekorzystny, acz wstydu bynajmniej nie przynoszący.

BKS ALUPROF BIELSKO-BIALA - ATOM TREFL SOPOT Używając potocznego języka w pierwszym secie nie było co zbierać. Sopocianki dominowały niepodzielnie, a 13 punktów zdobyły tylko same... środkowe – Zuzanna Efimienko i Brittnee Cooper, które z piłek rozdzielanych przez Izabelę Bełcik atakowały ze stuprocentową skutecznością. Bielszczanki słabo przyjmowały przez co ich gra ofensywna nie układała się.

Walkę bielszczanki podjęły w secie drugim, choć na wstępie Atom Trefl prowadził 5:2. Dobrym manewrem okazało się wprowadzenie na boisko Natalii Stróżik, która zdobywała sporo punktów. Coraz częściej myliły się za to przyjezdne, zwłaszcza w polu zagrywki. Gdy asem serwisowym popisała się Helena Horka podopieczne Leszka Rusa prowadziły 19:15. Zaliczka do wygrania seta wystarczyła.

Kibice zgromadzeni w hali pod Dębowcem oczy ze zdumienia przecierali oglądając kolejną partię. Bo w niej BKS Aluprof miał w pewnym momencie aż siedem „oczek” więcej od sobotnich rywalek (19:12). Gospodynie miały bardzo wysoką skuteczność ataku jako następstwo dobrego przyjęcia i rozegrania. Na finiszu odrabianie strat przez siatkarki z Sopotu zainicjowała Charlotte Leys, przy której serwisie ekipa gości zdobyła pięć punktów w serii do stanu 21:18. Na więcej miejscowe nie pozwoliły.

Najbardziej zaciętym był set numer cztery, w którym wielokrotnie prowadzenie zmieniało się. Ton grze zespołu BKS Aluprof nadawały skuteczne skrzydłowe. Dystans nad rywalkami udało się uzyskać przy stanie 20:18, gdy zatrzymana blokiem została w długiej akcji Katarzyna Zaroślińska, ale nie oznaczało to ostatecznego złamania oporu Atomu Trefla. Bielszczanki miały piłkę meczową, przy której zagrywkę zepsuła Sylwia Pelc, a w konsekwencji dwa razy sopocki zespół ustawił szczelny blok i mecz przedłużył.

Decydująca odsłona to zbyt wiele pomyłek gospodyń w ataku i przyjęciu, by myśleć o wygraniu pojedynku. Dwa autowe zbicia Strózik z lewego skrzydła dały przyjezdnym prowadzenie 8:4, które wkrótce wobec znakomitej gry sopocianek urosło do 11:4, by przynieść Atomowi Trefl sukces w Bielsku-Białej.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – PGE Atom Trefl Sopot 2:3 (16:25, 25:21, 25:19, 24:26, 6:15)

BKS Aluprof: Horka, Lis, Muhlsteinova, Trojan, Beier, Łyszkiewicz, Wojtowicz (libero) oraz Wilk, Bamber-Laskowska, Strózik, Pelc, Piśla Trener: Rus