W Cieszynie miejscowy beniaminek ligi okręgowej przeciwstawił trudne warunki zespołowi ze Skoczowa. Stąd też zacięty, sparingowy pojedynek.

beskid skoczow Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia. Gospodarze już w 1. minucie egzekwowali rzut karny, który na gola zamienił Łukasz Jeleń. Z letargu skoczowianie zdołali otrząsnąć się po upływie kwadransa premierowej odsłony. W tej części zdołali również wyrównać, choć mogli równie dobrze prowadzić. Z "wapna" pomylił się jednak Arkadiusz Ihas. Piłkarze Beskidu ostemplowali też słupek i poprzeczkę bramki Piasta. Na wstępie drugiej połowy gości uratował przed stratą golą Ireneusz Trojanowski, a odpowiedzią ofensywną Beskidu było trafienie pieczętujące sparingową wygraną czołowej drużyny "okręgówki" w minionym sezonie.

Trenerski dwugłos:

Marek Bakun (szkoleniowiec Piasta): Zaprezentowaliśmy się dobrze na tle jednego z czołowych zespołów ligi okręgowej, w dodatku w składzie mocno „okrojonym”. Ocena sparingu z mojej strony nie może być inna, jak pozytywna, bo byliśmy dla Beskidu partnerem równorzędnym.

Marcin Michalik (szkoleniowiec Beskidu): Nie możemy tak rozpoczynać meczów, jak przeciwko Piastowi. Inicjatywę później udało się przejąć, ale na starcie drugiej połowy sytuacja powtórzyła się. I tym razem do głosu doszliśmy i wykorzystaliśmy jedną z kilku klarownych okazji. Ogólnie z tej ostatniej gry kontrolnej dla nas jestem zadowolony.

Piast Cieszyn – Beskid Skoczów 1:2 (1:1) Gol dla Piasta: Ł.Jeleń (z rzutu karnego) Gole dla Beskidu: Jaworzyn, Dziedzic

Piast: Oleksy (Krzywda) – Olszar, Kołek, Sadowski, Branny, Janoszek, Gros, Tomala, Brak, Ł.Jeleń, Bielesz oraz Kawulok, Kukuczka Trener: Bakun

Beskid: Trojanowski (Mach) – D.Ihas, Zaremski, Wojciechowski, Cholewa, Wojaczek, Smagło, A.Ihas, Kochman, Janik, Jaworzyn oraz Krótki, Dziedzic, Czyż, Macura, Kisza Trener: Michalik