Żadna z a-klasowych drużyn podokręgu skoczowskiego nie przystąpiła tak wcześnie do zimowych przygotowań. – Mamy swój plan na ten czas i chcemy go maksymalnie wykorzystać – klaruje trener Górala Rafał Legierski, który na ten moment ostrożnie wypowiada się o kwestiach kadrowych dotyczących ligowego beniaminka. – Po około tygodniu będziemy pewnie mądrzejsi. Jest szansa, że ktoś do nas zimą dołączy – zaznacza nasz rozmówca.

Największy problem treningowy stanowi w pierwszej połowie stycznia aura. Do czasu kiedy śnieg będzie zalegał na boisku podopieczni trenera Legierskiego odbywać będą biegowe zajęcia w terenie oraz treningi w siłowni. – Frekwencja poprzedniej zimy była wzorcowa, bo w przygotowaniach uczestniczyło w miarę systematycznie 18-19 zawodników – komentuje szkoleniowiec futbolistów z Istebnej.