Rubin to uznana marka w rosyjskim futbolu. Drużyna z Kazania może pochwalić się dwoma tytułami mistrzów Rosji, a także solidnymi występami w Lidze Mistrzów. Rubin Kazań, który minione rozgrywki zakończył na 4. miejscu, nowy sezon rozpoczął od dwóch zwycięstw. Na inaugurację rosyjskiej ekstraklasy zespół Leonida Słuckiego 1:0 pokonał Spartak Moskwa. W ostatnią sobotę pewnie poradził sobie z Arsienałem Tuła, wygrywając 3:0. Dla Rubina czwartkowe starcie z Rakowem będzie pierwszym w tym sezonie w europejskich pucharach.

Dla Rakowa sezon 2021/2022 jest debiutem w europejskich pucharach. Czerwono-Niebiescy w poprzedniej rundzie wyeliminowali FK Sūduva. Oba mecze z wicemistrzem Litwy kończyły się bezbramkowym remisem. O awansie decydował zatem konkurs rzutów karnych i towarzyszące mu wielkie emocje. Częstochowianie w tym elemencie spisali się bezbłędnie, a do tego dwie interwencje Vladana Kovacevicia przedłużyły europejską przygodę Rakowa. Teraz na drużynę Marka Papszuna czeka rywal z wyższej półki.
 


 

- Jesteśmy dobrze nastawieni do tego meczu. Będziemy grać z lepszą drużyną niż w poprzedniej rundzie, ale nie boimy się tego. Znamy swoją wartość, wiemy o co gramy, wiemy jak grać i na pewno będziemy walczyć. To jest dwumecz i wszystko jest możliwe - zapowiada Patryk Kun, zawodnik Rakowa.

Początek spotkania na stadionie przy Rychlińskiego 21 o godzinie 21:00. Bilety na czwartkowy mecz można nabywać na stronie bilety.rakow.com oraz na bilety.tspodbeskidzie.pl.