Derbowa niespodzianka
Do najbardziej zaskakującego rozstrzygnięcia doszło w Zabłociu, gdzie wyżej notowanego Orła pokonali piłkarze Zrywu Bąków. A to za sprawą goli Wojciecha Rakusa i Dawida Grabskiego, które przedzieliło tylko jedno trafienie gospodarzy. – To były derby, więc walki zabraknąć w nich nie mogło. Gdy graliśmy piłką, to mimo że Orzeł jest mocny kadrowy, moim zdaniem prezentowaliśmy się lepiej. Choć nie zabrakło momentów przestojów z chaosem w grze i operowaniem górną piłką, w czym lepiej czuł się z kolei przeciwnik – opisuje trener Zrywu Tomasz Sobik, dodając: – Z przebiegu całości meczu uważam, że na zwycięstwo jednak zasłużyliśmy.

Faworyci na czele
Piast Cieszyn, przed Wisłą Strumień, Olzą Pogwizdów i Orłem Zabłocie – tak na półmetku rozgrywek kształtuje się tabela skoczowskiej A-klasy. Blisko „czuba” stawki są również ekipy z Bąkowa, Goleszowa, Istebnej i Pielgrzymowic. Dość wspomnieć, że tę ostatnią z wymienionych dzieli od cieszyńskiego lidera zaledwie 7 „oczek”. – Poziom jest bardzo wyrównany i nie wiem czy to dobrze, bo trudno oceniać go jako wyższy w porównaniu do sezonu wcześniejszego. Główni faworyci jednak udanie zakończyli rundę, choć widziałem w tym gronie także zespół z Goleszowa. Moim zdaniem wiosną złapie on właściwy rytm i włączy się do walki o mistrzostwo – ocenia Sobik.

Jak obecnie 5. w tabeli Zryw w gronie a-klasowych potentatów odnajdzie się? – Rok temu wydawało się, że będzie stabilnie, ale wszystko zostało wywrócone do góry nogami zimą. Wolę zatem nie wybiegać aż tak daleko w przyszłość – komentuje szkoleniowiec piłkarzy z Bąkowa.

Wyniki 13. kolejki:
Wisła Strumień – Beskid Brenna 4:1 (1:0)
Orzeł Zabłocie – Zryw Bąków 1:2 (1:1)
Victoria Hażlach – Beskid II Skoczów 1:0 (1:0)
Strażak Pielgrzymowice – Sportkontakt Goleszów 0:0
Błyskawica Kończyce Wielkie – Góral Istebna 0:2 (0:1)
Strażak Dębowiec – Piast 1909 Cieszyn 2:5 (0:2)
Olza Pogwizdów – LKS Pogórze 0:0