Piłka nożna - Liga Okręgowa
Rywal i młodzież na plus
Sparingi nie muszą być nudne. Pokazali to w sobotni wieczór zawodnicy Pioniera Pisarzowice oraz bialskiej Stali.
Piłkarze obu ekip zaprezentowali nielicznym widzom sporą dawkę dobrego futbolu. Różnica klasy rozgrywkowej nie była widoczna, choć górą z tego starcia wyszli bielszczanie pokonując Pioniera 3:1. – Na pewno jestem bardzo zadowolony z tego, jaki przeciwnik trafił się nam w pierwszym sparingu. Pionier absolutnie nie prezentował a-klasowej piłki, oczywiście z szacunkiem dla innych a-klasowiczów. Widać, że nowy trener zespołu z Pisarzowic, Paweł Łoś, ma pomysł na tę ekipę. Mimo tych złych warunków, boiska pokrytego lodem to jak na pierwszy sparing, było to ciekawe widowisko. Myślę, że Ci którzy oglądali ten mecz zgodzą się ze mną. Padły 4 bramki, było co najmniej drugie tyle sytuacji, mieliśmy kilka ładnych, składnych akcji. Naprawdę jestem bardzo zadowolony z tego sparingu – ocenia Mirosław Szymura, trener BKS Stal Bielsko-Biała.
W drużynie bialskiej Stali wystąpiło kilku juniorów, którzy zebrali pochlebne recenzje od swego szkoleniowca. – Należy podkreślić dobry występ naszych juniorów. Nie byliśmy w najmocniejszym składzie, ale jest to wytłumaczalne na tym etapie przygotowań. Mieliśmy do dyspozycji 15 zawodników, w tym 3 juniorów i cała trójka zaprezentowała się bardzo dobrze. Michał Kubacki zagrał najdłużej na boku obrony i radził sobie bardzo dobrze. Troszeczkę krócej zagrał Jakub Maj, ale również jego kilka akcji na skrzydle było dobrej jakości i pokazało jego potencjał. Także Dawid Wiewióra zaliczył występ, który należy ocenić pozytywnie – stwierdza Szymura.