Derbowy remis, minimalna porażka z liderem, następnie dwie wygrane. Spójnia Landek w rywalizacji ze Szczakowianką Jaworzno zamierzała po raz kolejny zaprezentować niezły futbol. Spojnia Landek rr

Kibice w Landeku byli świadkami meczu o dwóch zupełnie odmiennych obliczach. W premierowej odsłonie podopieczni Jarosława Zadylak zdominowali rywala. – Byliśmy lepsi pod każdym względem. Nasze prowadzenie w rozmiarach 4:0 stanowiłoby najniższy wymiar kary – podkreśla trener Spójni, który zadowolić się musiał skromnym 1:0. W 14. minucie Karol Lewandowski dośrodkował na głowę Uzomy Luke, ten otworzył wynik pojedynku. W kilku innych sytuacjach gospodarzom brakowało zarówno precyzji, jak i odrobiny szczęścia, a może po prostu zimnej krwi. Dla przykładu Szymon Kubica uderzając z pięciu metrów trafił w... leżącego golkipera.

Po zmianie stron obraz gry zmienił się. Wpływ na nagły zwrot miało zapewne trafienie wyrównujące. Marek Walczak wykorzystał zamieszanie powstałe w polu karnym. Niespełna kwadrans później goście mogli objąć prowadzenie. Po przewinieniu Zbigniewa Huczały arbiter wskazał na „wapno”. Bramkarz Spójni zrehabilitował się broniąc strzał przeciwnika. – Można powiedzieć, że to był przełomowy moment. Szczakowianka nastawiła się w drugiej połowie na proste środki, na grę długą piłką na Niedzielskiego. My graliśmy dużo słabiej, ale drużyna pokazała charakter – mówi podbudowany postawą swoich piłkarzy trener Zadylak. W 75. minucie Mateusz Bernat przymierzył precyzyjnie zza pola karnego. Warto dodać, iż chwilę wcześniej zameldował się na murawie. W samej końcówce gola wypracował inny z rezerwowych. Po faulu na Marcinie Habdasie rozjemca po raz drugi podyktował rzut karny. Kamil Bezak nie pomylił się. – Rezerwowi poprowadzili nas do zwycięstwa. Po obronionym karnym coś się ruszyło, ale to już do końca był mecz walki – kończy zadowolony opiekun Spójni.

Spójnia Landek – Szczakowianka Jaworzno 3:1 (1:0) 1:0 Uzoma (14') 1:1 Walczak (48') 2:1 Bernat (75') 3:1 Bezak (90, z rzutu karnego)

Spójnia: Huczała – Gurbisz, Kałka, Sz.Kubica, Czyż, Szczepanik, Marek (83' Habdas), Bezak, Pawlak (70' Pawlak), Lewandowski (80' Gomółka), Uzoma (75' Sanetra) Trener: Zadylak