Puchar Świata w saneczkarstwie na torach naturalnych zawitał do włoskiego Passeier. Z gospodarzami rywalizował tam m.in. duet saneczkarzy ze Szczyrku.

laszczak_waniczek

„Eksportowy” duet nie tylko beskidzkiego, ale i polskiego saneczkarstwa – szczyrkowianie Andrzej Laszczak i Damian Waniczek – odnotowali przyzwoity start. „Biało-czerwoni” wprawdzie do podium nie przybliżyli się, ale zdołali wywalczyć wysokie, 6. miejsce. Czas dwóch przejazdów zawodników ze Szczyrk to nieco ponad 2 minuty i 2 sekundy, gorszym zarazem o niespełna 5 sek. od rezultatu zwycięskiego duetu z Włoch – Patricka Pignetera i Floriana Clary. Pozostałe lokaty na „pudle” dla Rosjan.

W indywidualnej rywalizacji polscy saneczkarze nie powalczyli z najlepszymi. Adam Jędrzejko, reprezentant KSS Beskidy Bielsko-Biała, zajął 14. pozycję. Waniczek i Laszczak sklasyfikowani zostali odpowiednio na miejscach 17. i 19. I w przypadku ślizgów „jedynek” równych sobie nie miał zawodnik gospodarzy – Patrick Pigneter.