
Piłka nożna - Wokół futbolu
Sędziowski głos: Może nauczymy się teraz doceniać co mamy?
W czwartek ZPN zdecydował o zakończeniu rozgrywek od IV ligi w dół. - Była to jedyna słuszna decyzja - ocenia Sebastian Szczotka, sędzia piłkarski.
Są awanse, nie ma spadków - tak zadecydowali przedstawiciele 16 Związków Piłki Nożnej podczas obrad w Warszawie. - Uważam, że zakończenie rozgrywek to w obecnej sytuacji słuszna decyzja. Zdrowie naszych najbliższych jest najważniejsze, a w niższych ligach nie ma takich środków finansowych, jak na szczeblu centralnym. Tam najprawdopodobniej każdy zawodnik będzie poddany badaniom bezpośrednio przed meczem, by zminimalizować ryzyko zarażenia - zauważa Sebastian Szczotka.
Beskidzki arbiter chwali również decyzję związku o uwzględnieniu promocji zespołów do wyższej klasy rozgrywkowej. - Drużyny teraz mogą cieszyć się z gry w wyższej lidze w przyszłym sezonie. Brak awansów po rozegraniu całej rundy jesiennej wpłynęłoby na demobilizację zawodników i ludzi związanych z klubem - komentuje. - Brak spadków do niższych lig również oceniam jako pozytywny ruch ZPN. W takiej sytuacji nikt nie może się poczuć pokrzywdzony - dodaje.
Sebastian Szczotka to obecnie III-ligowy rozjemca oraz przewodniczący wydziału szkolenia sędziów na Żywiecczyźnie. Jest zatem świadom tego, że następny sezon może być inny niż te poprzednie. - Mam nadzieję, że z tego zamieszania, które na pewno nas czeka w przyszłym sezonie, każdy wyjdzie obronną ręką. A sytuacja, która ma teraz miejsce nauczy nas, abyśmy cieszyli się z każdego dnia, w którym możemy się spotkać i rywalizować w sportowej atmosferze - podsumował.
Beskidzki arbiter chwali również decyzję związku o uwzględnieniu promocji zespołów do wyższej klasy rozgrywkowej. - Drużyny teraz mogą cieszyć się z gry w wyższej lidze w przyszłym sezonie. Brak awansów po rozegraniu całej rundy jesiennej wpłynęłoby na demobilizację zawodników i ludzi związanych z klubem - komentuje. - Brak spadków do niższych lig również oceniam jako pozytywny ruch ZPN. W takiej sytuacji nikt nie może się poczuć pokrzywdzony - dodaje.
Sebastian Szczotka to obecnie III-ligowy rozjemca oraz przewodniczący wydziału szkolenia sędziów na Żywiecczyźnie. Jest zatem świadom tego, że następny sezon może być inny niż te poprzednie. - Mam nadzieję, że z tego zamieszania, które na pewno nas czeka w przyszłym sezonie, każdy wyjdzie obronną ręką. A sytuacja, która ma teraz miejsce nauczy nas, abyśmy cieszyli się z każdego dnia, w którym możemy się spotkać i rywalizować w sportowej atmosferze - podsumował.