Trudno w sposób jednoznaczny ocenić sezon 2015/2016 w wykonaniu piłkarzy Metalu-Skałki Żabnica. Skalka dzi Na uwagę zasługuje najwyższe miejsce spośród wszystkich zespołów w Żywiecczyzny. Drużyna prowadzona przez Zdzisława Kupczaka zakończyła zmagania na 7. miejscu. O 2 punkty wyprzedziła Koszarawę Żywiec, o 4 beniaminka z Cięciny, o 8 zespół z Ciśca.

Skałka – ze względu na remont boiska w Węgierskiej Górce – ma za sobą nietypowy sezon. Jesienią grała przede wszystkim na wyjazdach, wiosną u siebie. Zdecydowanie lepiej prezentowała się w pierwszej części rozgrywek. Wywalczyła wówczas 24 punkty, w rundzie rewanżowej tylko 16. Jesienią zespół grał bezkompromisowo – 8 wygranych i 7 porażek, wiosną 4 mecze zremisował, 4 wygrał.

Potrafiła Skałka w minionym sezonie pokonać na wyjeździe Cukrownika 6:1, 3:0 Beskid, zremisować w Landeku, u siebie z Wisłą. Potrafiła także przegrać przed własną publicznością 1:8 z Pasjonatem Dankowice, 1:7 w Wiśle, 1:6 w Skoczowie.

Bez zdań dwóch duży wkład w niezły wynik zespołu miał Dominik Natanek, autor 25 ligowych trafień. Dużo wskazuje na to, że przygodę z piłką kontynuował będzie w innym klubie. Mówi się w tym kontekście o GKS-ie Radziechowy-Wieprz, do którego w przerwie zimowej trafił inny filar zespołu z Żabnicy – Marcin Dudka. Metal Skalka Zabnica1 Sezon w wykonaniu drużyny podsumował dla nas jej kierownik, Leszek Kupczak.

Runda jesienna a runda wiosenna…Runda jesienna była w naszym wykonaniu lepsza, to nie ulega wątpliwości. W pierwszej części sezonu zawodnicy rzadziej pauzują za kartki, było mniej urazów. Przy wąskiej kadrze ubytki mają duże znaczenie. 7. miejsce, biorąc pod uwagę nasze możliwości, oceniam jako bardzo dobre. Nie miało większego znaczenie to, czy graliśmy na wyjazdach, czy u siebie. Aktualna kadra zespołu, od tego wszystko zależało.

Mocne i słabe strony własnego zespołu…Brakowało w naszym zespole kogoś w środku pola, typowego reżysera gry. Wypadł w połowie zespołu z kadry Marcin Dudka, który poszedł do GKS-u. Trener musiał skorygować ustawienie. Fabian Śliwa został przesunięty do obrony. Dobrze funkcjonowały boki, na których grali Marcin Kochutek i Wojciech Drewniak. Naszą mocną stroną był oczywiście Dominik Natanek, który strzelał dużo goli. 16-letni Dominik Błachut grał wiosną całe mecze, to zasługuje na słowa uznania.

Niespodzianki pozytywne i rozczarowania rozgrywek…Nikt nie odstawał, dlatego ciężko wskazać zespół, który rozczarował. Czarni Jaworze spadli na kilka kolejek przed końcem, ale nie grało się z nimi łatwo. Pozostałe drużyny, które pożegnały się z ligą walczyły do ostatniego meczu. Spójnia i Wisła, te zespoły były wymieniane wśród faworytów. Nie zawiedli faworyci, a nam udało się im urwać punkty. Pozytywnie oceniam postawę Pasjonata. Moim zdaniem piłkarsko prezentował się najlepiej w lidze, biorąc pod uwagę mecze z nami.

Ciekawostki: - najwyższe zwycięstwo – 6:1 z Cukrownikiem Chybie - najwyższa porażka – 1:8 z Pasjonatem Dankowice - bilans domowy – 5 zwycięstw, 3 remisy, 7 porażek - bilans wyjazdowy – 7 zwycięstw, 1 remis, 7 porażek - najlepszy strzelec – Dominik Natanek (25 goli)

Metal-Skałka Żabnica7. miejsce, 40 punktów (12 zwycięstw, 4 remisy, 14 porażek), bilans bramkowy 59:62.