Cukrownik Chybie do rywalizacji z Płomieniem Połomia przystąpił w składzie mocno eksperymentalnym. Przełożyło się to na wynik końcowy. chybie_logo W pierwszej połowie podopieczni Andrzeja Myśliwca zaprezentowali się przyzwoicie. Do szatni schodzili prowadząc 2:1. Na listę strzelców, po indywidualnej akcji zakończonej uderzeniem z 25 metrów najpierw wpisał się testowany zawodnik, a następnie sytuację sam na sam wykorzystał Rafał Szczygielski. Druga odsłona w wykonaniu Cukrownika była zdecydowanie gorsza. Kadrowe problemy zespołu z Chybia dały o sobie znać. – Oceniając mecz przez pryzmat wyniku, zadowolony być nie mogę. Mieliśmy różne fazy. Straciliśmy pięć bramek, dwie z nich paść nie powinny. Nasz bramkarz się nie popisał. W meczu nie wystąpiło, z różnych powodów, pięciu, sześciu podstawowych zawodników. Szanse dostali inni. Młodzieży zabrakło doświadczenia. Zagraliśmy na naturalnym boisku, a to jest duży plus. Mam kolejny materiał do analizy – ocenia test-mecz trener Myśliwiec.

W środę Cukrownik towarzysko zagra z LKS-em '99 Pruchna. Początek meczu zaplanowano na godzinę 19:00.

Cukrownik Chybie - Płomień Połomia 2:5 (2:1) Gole dla Cukrownika: testowany zawodnik, R.Szczygielski

Cukrownik: Nalepa (Francuz) - Poloczek, Michał Stokłosa, Mateusz Stokłosa, Ł.Kajstura, J.Kajstura, Miłek, Zygma, testowany zawodnik, R.Szczygielski, Śmieja oraz Żur Trener: Myśliwiec