Jeden z outsiderów III ligi, grupy 3 postawił "rekordzistom" dość wysoko poprzeczkę. W początkowej fazie meczu to Polonia była bliżej objęcia prowadzenia, wszak dwie niezłe okazje miał Adam Setla. Po upływie 20 minut bielszczanie wrzucili jednak "wyższy bieg".

W 24. minucie Daniel Iwanek szukał szczęścia po strzale z ostrego kąta, lecz "na posterunku" był golkiper przyjezdnych. Młody skrzydłowy wciąż był jednym z najaktywniejszych zawodników Rekordu, a jego próby przyniosły zamierzony rezultat w 37. minucie. Wtedy to Iwanek celnie przymierzył z okolic 18. metra po indywidualnej akcji. Rekord do przerwy mógł prowadzić 2:0, jednak tuż przed końcem pierwszej połowy uderzenie Szymona Szymańskiego obronił Piotr Kowalczyk. 

Początek drugiej części spotkania również należał do drużyny z Nysy, lecz ponownie jej ofensywne próby paliły na panewce. W 62. minucie "rekordziści" celebrowali kolejne trafienie, gdy Marcin Mączka głową zamknął dośrodkowanie Bartosza Kowalczyka z rzutu rożnego. 7 minut później losy spotkania były już przesądzone. Iwanek efektownym uderzeniem głową sfinalizował dogranie od Mączki.