31 goli w lidze zanotowali do spółki w sezonie 2015/2016 w bielskiej „okręgówce” Paweł Leśniewicz i Michał Pietraczyk. Obu zawodników zabraknie w składzie WSS Wisła podczas jesiennych zmagań o punkty. Pierwszy przynajmniej na kilka najbliższych miesięcy wyjechał do Anglii, drugi zasilił szeregi ligowego konkurenta – ustrońskiej Kuźni.

Tymczasem wiślanie wczoraj ulegli 0:3 w sparingu Góralowi Żywiec, nie potrafiąc przez 90. minut trafić choćby raz do siatki. – Wynik nie jest dla nas najlepszy, bo przegraliśmy wysoko u siebie. Ale do rezultatów sparingów nie ma co przywiązywać wagi. W pierwszej z meczowych tercji grał nasz podstawowy skład i wyglądało to naprawdę dobrze – szuka pozytywów trener Tomasz Wuwer, który ma świadomość, że ubytki w postaci duetu „żądeł” nie będzie łatwo zastąpić.

W Wiśle trwa zarazem testowanie potencjalnych nabytków, większość to piłkarze o statusie młodzieżowca. Ich przyszłość w kontekście gry w czołowym zespole „okręgówki” rozstrzygnie się „na dniach”. We wtorek wiślan czeka kolejny domowy, nieawizowany wcześniej sprawdzian z LZS Piotrówka.