Pieczę nad grą i wynikami Spójni trener Michał Kurzeja przejął zimą. Drużyna została w tym okresie znacząco przemeblowana kadrowo, przed startem wiosennych zmagań postawiono jej cel walki o utrzymanie w „okręgówce”. Z problemami, ale z tego zadania piłkarze z Zebrzydowic wywiązali się. – Decyzję podjąłem już kilka tygodni temu. Zresztą umawialiśmy się z prezesem na pół roku pracy i wówczas decyzję co dalej – mówi nam były już szkoleniowiec Spójni. – Przychodząc tu miałem pewne obawy i częściowo one się potwierdziły. Bolał mnie fakt, że kadra zawodnicza była wyjątkowo wąska, przez co nie gwarantowała odpowiedniego poziomu – stwierdza Kurzeja.

Zebrzydowiczanie utrzymali się w „okręgówce”, co oznacza, że status drużyny nie zmienił się w kontekście nowego sezonu. – Ważne, że to się udało, choć przy odrobinie szczęścia – podkreśla nasz rozmówca. Klub z Zebrzydowic poszukuje aktualnie szkoleniowca, mówi się, że drużynę przejmie Grzegorz Sodzawiczny, który po sezonie opuścił ekipę a-klasowego LKS-u '96 Ochaby.