Z Bogusławem Walicą, prezesem skoczowskiego podokręgu BOZPN, rozmawialiśmy tuż przed premierą a-klasowych rozgrywek. Tematów poruszyliśmy kilka. aklasa_skoczow SportoweBeskidy.pl: Uczestników rozgrywek skoczowskiej A-klasy spotkają w nadchodzącym sezonie jakieś nowości? Bogusław Walica: Raczej nie. Jesienią mamy w planach trzynaście kolejek, pozostałe wiosną. Nie przewidujemy rozgrywania spotkań drugiej rundy awansem. Sędziowie pomeczowe sprawozdania przesyłają za pomocą systemu extranet. Papierowe sprawozdania nadal obowiązują, ale opieramy się na tych, które docierają do nas drogą elektroniczną. Przed sezonem panuje spokój i stabilizacja.

SportoweBeskidy.pl: Jak pan ocenia poziom sędziowania oraz rozgrywek. Również możemy mówić o stabilizacji, a może poprawie? B.W.: Od kilku sezonów poziom sędziowania jest zadowalający. Oczywiście pojawiają się subiektywne oceny po meczach, ale od trzech lat, podczas spotkań z prezesami poszczególnych klubów z ich ust nie padły żadne słowa krytyki. Staramy się, w miarę możliwości, doszkalać arbitrów. Jest liczna grupa młodych sędziów, nie brakuje talentów. Jakub Krajewski, jeden z dobrze zapowiadających się chłopaków, dostał się do kadry śląskiej, która będzie prowadzić spotkania IV ligi. Prowadzimy wymiany arbitrów z podokręgami Bielsko-Biała, Rybnik i Żywiec. Na ważniejsze mecze przyjeżdżają trójki z zewnątrz, nie ma podtekstów i problemów. Natomiast odnosząc się do drugiej części pytania, to na pewno nie jest źle. Beniaminkowi, którzy opuszczają skoczowską A-klasę ostatnio radzą sobie w „okręgówce” dobrze. W minionym sezonie nastąpił mały regres, bo nasze kluby opuściły szeregi IV ligi i klasy okręgowej. W związku z tym, na pewno wzrośnie poziom A-klasy, który od kilku lat jest dobry.

SportoweBeskidy.pl: Kto pana zdaniem powalczy w tym sezonie o awans na wyższy szczebel? B.W.: Jutro wracam z urlopu, nie znam wszystkich ruchów transferowych z ostatnich dni, ale moim zdaniem rozpoczynające się rozgrywki będą ciekawe. W walce o czołowe lokaty może się liczyć nawet osiem zespołów. Wśród nich powinny znaleźć się drużyny, które w zeszłym sezonie były wysoko, być może także spadkowicze. 

SportoweBeskidy.pl: Dziękuję za rozmowę. B.W.: Dziękuję.