Stałe fragmenty gry? „Górale” na czele
Rundę jesienną T-Mobile Ekstraklasy w kontekście zdobyczy bramkowych po stałych fragmentach gry podsumował na łamach portalu SportSlaski.pl dziennikarz Filip Surma. Korzystnie w zestawieniu uwzględniającym drużyny z województwa śląskiego wypadło Podbeskidzie.
– Do napisania tego tekstu skłoniły mnie dwie bramki polskiej reprezentacji w meczu przeciwko Gruzji, a konkretnie gole zdobyte po rzucie rożnym i pośrednim rzucie wolnym. To stałe fragmenty gry moim zdaniem zdecydowały w głównej mierze o zwycięstwie naszej reprezentacji – czytamy na wstępie felietonu Filipa Surmy.
Koniec rundy jesiennej to dobry czas, by podsumować dokonania śląskich drużyn na tle pozostałych ligowców w kontekście efektów pracy nad stałymi fragmentami gry. Poniższa tabela pokazuje liczbę goli zdobytych po stałych fragmentach gry przez drużyny Górnika, Podbeskidzia, Ruchu i Piasta oraz procent goli zdobytych po SFG przez wszystkie drużyny w ekstraklasie.
SFG |
rzuty rożne |
pośr. wolne |
bezp. wolne |
rzuty karne |
SUMA |
|
Podbeskidzie |
3 gole (12%) |
1 (4%) |
0 |
2 (8%) |
6 (24%) |
|
Górnik |
3 (13%) |
0 |
1 (4%) |
1 (4%) |
5 (21%) |
|
Ruch |
0 |
2 (12%) |
0 |
2 (12%) |
4 (24%) |
|
Piast |
2 (11%) |
1 (5%) |
0 |
0 |
3 (16%) |
|
Ekstraklasa |
8% |
4% |
2% |
7% |
21% |
Na tle wszystkich zespołów śląskie drużyny wypadają przyzwoicie. Patrząc na procentową liczbę zdobywanych goli w Ekstraklasie (21%) po stałych fragmentach gry, tylko Piast Gliwice zaniża tę statystykę. Pozostała trójka spisuje się pod tym względem ponad przeciętność. Górnik i Podbeskidzie najwięcej goli zdobyli po rzutach rożnych ( 12% i 13%). Z kolei Ruch Chorzów najsilniejszy jest w klasyfikacji pośrednich rzutów wolnych(12%) i rzutach karnych (12%).
A jak ma się to zestawienie do włoskiej Serie A? Wyjaśnia Filip Surma w dalszej części felietonu z cyklu TAK TO WIDZĘ na łamach serwisu SportSlaski.pl.