
Piłka nożna - A-klasa
Status quo zachowany
Bez wątpienia Podhalanka Milówka będzie w tym sezonie drużyną walczącą o awans do AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. W tym celu poczyniono pewne wzmocnienia.
Okienko transferowe dla Podhalanki rozpoczęło się nie najlepiej, bo od straty trzech bardzo ważnych zawodników. Łukasz i Maciej Figura przenieśli się do Soły Rajcza natomiast Rafał Pawlus na "wymianę" za Bartosza Salę powędrował do Koszarawy Żywiec. Oprócz wspomnianego Sali do ekipy z Milówki dołączyli jeszcze napastnik Piotr Kruczyński, który ostatnio grał dla Beskidu Gilowice oraz Maciej Adamczyk - były bramkarz Skrzycznego Lipowa. - Zachowaliśmy pewną równowagę w składzie. Myślę, że nowi zawodnicy okażą się wzmocnieniami - mówi nam Seweryn Kosiec, trener wicemistrza minionego sezonu A-klasy.
Podhalanka zgodnie z oczekiwaniami w tym sezonie chce powalczyć o awans. W zakończonych w czerwcu rozgrywkach drużyna dała się wyprzedzić na "finiszu" Orłowi Łękawica. Jak będzie tym razem? - Myślę, że będziemy się liczyć w walce o mistrzostwo bo mamy swoje cele oraz ambicje, ale rywalizacja jest spora. To dobrze dla ligi, że są tu takie zespoły, jak Soła Rajcza czy Bory Pietrzykowice, które także będą chciały awansować - dodał nasz rozmówca.
Podhalanka zgodnie z oczekiwaniami w tym sezonie chce powalczyć o awans. W zakończonych w czerwcu rozgrywkach drużyna dała się wyprzedzić na "finiszu" Orłowi Łękawica. Jak będzie tym razem? - Myślę, że będziemy się liczyć w walce o mistrzostwo bo mamy swoje cele oraz ambicje, ale rywalizacja jest spora. To dobrze dla ligi, że są tu takie zespoły, jak Soła Rajcza czy Bory Pietrzykowice, które także będą chciały awansować - dodał nasz rozmówca.