Stracili gola i... stanęli
To było fatalne spotkanie w wykonaniu piłkarzy Wisły Ustronianki. Podopieczni Mirosława Szymury rozegrali bodaj najgorszy mecz w tym sezonie, wysoko ulegając Unii Racibórz.
- Powiem szczerze, że po tym meczu jestem zdruzgotany - stwierdza opiekun wiślan. Choć nic nie zapowiadało tego, że ten mecz zakończy się tak niekorzystnym wynikiem dla gości. Wręcz przeciwnie, szczególnie pierwsza odsłona zdała się "mówić", że to przyjezdni są zespołem zdecydowanie lepszym. Trudno mówić inaczej, kiedy po 21. minutach wiślanie prowadzili 1:0, po tym, jak ładnie przy słupku z 17-metrów przymierzył Adam Kozielski. - Ale później, mając kolejne sytuację marnowaliśmy je - piekli się Szymura. A jak mawia stare piłkarskie porzekadło - niewykorzystane okazje mszczą się... I tak też było w tym przypadku, kiedy miejscowi oddali... pierwszy strzał na bramkę tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony, od razu zdobywając bramkę.
- Ale mimo tego, wydawało się, że kwestią czasu są kolejne nasza bramki. Gdyby ktoś w przerwie powiedział mi, że przegramy wysoko, to po prostu bym go wyśmiał - nie dowierza końcowemu wynikowi trener gości. Tymczasem przyjezdni, choć z animuszem rozpoczęli drugą partię, to jednak znów grzeszyli skutecznością. Nawet, w sytuacjach sam na sam, które zmarnowali Artur Sawicki i Bartosz Byszko. Miejscowi wytrzymali jednak napór wiślan i po upływie kwadransa drugiej połowy zdali kolejny cios. Cios, który "zamroczył" gości... - Nie wiem co się stało, ale zwyczajnie stanęliśmy! W przerwie chłopcy mobilizowali się, chcieli walczyć. Tymczasem tracimy gola na 2:1 i jakbyśmy przestali grać. Powiem po męsku, zabrakło nam jaj - grzmi Szymura. Zupełnie "rozbity" zespół z Wisły miejscowi zdołali ukłuć jeszcze dwakroć i trzy punkty pozostały w Raciborzu.
Unia Racibórz - Wisła Ustronianka 4:1 (1:1) 0:1 Kozielski (21') 1:1 ... (38') 2:1 ... (65') 3:1 ... (80') 4:1 ... (90')
Wisła: Rogala - Czyż, Pilch (80' Wuwer), Suchowski, Kotrys, Sekuła, Chmiel (15' Byszko), Pietraczyk (70' Raszka), Grześ, Sawicki, Kozielski Trener: Szymura