Bardzo radosne nastroje zapanowały w szeregach GLKS-u Wilkowice po wczorajszym meczu w Jaworzu. Wygrywając na terenie dotychczasowego lidera podopieczni Sebastiana Gruszfelda zapewnili sobie długo wyczekiwany powrót do „okręgówki”.

Wilkowice awans Goście na wstępie meczu 26. kolejki bielskiej A-klasy znaleźli się w trudnej sytuacji, stracili bowiem gola, co oznaczało, że do wyprzedzenia w tabeli Czarnych Jaworze potrzebowali co najmniej dwóch trafień. Błyskawicznie odpowiedział jednak Tomasz Bydliński, a w 70. minucie Krystian Mańkus strzelił bramkę na wagę mistrzostwa dla ekipy z Wilkowic, która jaworzan prześcignęła w tabeli o 2 „oczka”.

Sukces piłkarzy GLKS-u jest tym większy, że ostatnim razem na poziomie ligi okręgowej występowali... przed 30 laty. Fetę urządzili sobie tuż po końcowym gwizdku sędziego na boisku w Jaworzach, wieczorem zawitali na Dni Wilkowic, gdzie gratulował im m.in. wójt gminy Mieczysław Rączka oraz cała gminna społeczność zgromadzona na owym święcie.

Materiały filmowe odwołujące się do tego wydarzenia dostępne są na fanpage'u klubu z Wilkowic na Facebooku. Na naszych łamach wrócimy rzecz jasna już wkrótce do tematu mistrzowskiej korony wilkowiczan.

Wilkowice awans 2