Z obozu Górali

– Passa trzech meczów bez zwycięstwa przełamana. W minioną niedzielę Górale pokonali na własnym terenie Stomil Olsztyn 2:0. – Najważniejsze założenie było oczywiście takie, żeby grać swoje, nękać przeciwnika i co najważniejsze nie stracić bramki. Po drugie – wiedzieliśmy jednak , że przyjdzie taki moment, że Stomil, który więcej biegał za piłką w pierwszej połowie, nieco osłabnie. Trzeba było zmęczyć ich jeszcze bardziej – to spowodowało, że na boisku było więcej miejsca między formacjami rywala. Wiedzieliśmy, że jak będziemy grać konsekwentnie, to strzelimy gola i da nam to pożądany rezultat - i tak właśnie było w tym meczu – powiedział kapitan Podbeskidzia, Łukasz Sierpina. 

– Pierwsze mecze 29. kolejki zmagań zostały rozegrane już wczoraj. Warta Poznań niespodziewanie uległa u siebie Chrobremu Głogów, przez co straciła szansę na przeskoczenie w tabeli Podbeskidzia. Na fotel lidera wskoczyła z kolei mielecka Stal.

– Przed nami po prostu sześć meczów. Nie wiem czy potrzeba to nazywać jakoś inaczej. W każdym meczu musimy dać z siebie wszystko, ale jestem przekonany, że każdy z nas będzie harował tak, jak do tej pory to nie musimy nazywać tego sześcioma finałami. Nie musimy sobie przypominać o co gramy. Nie ważne jak będziemy te mecze nazywać czy to finały, czy mecze o wszystko. Doskonale wiemy, co chcemy osiągnąć, wychodzimy na każdy kolejny mecz i jeżeli damy w nich z siebie wszystko to, wierzę że będziemy się cieszyć po ostatnim mecze – mówi przed meczem z GKS-em Kornel Osyra.

– W ostatnich dniach klub z Bielska-Białej poinformował o przedłużeniu kontraktów z Arkadiuszem Leszczyńskim i Tomaszem Nowakiem. Ponadto prolongowane o jeden miesiąc zostało wypożyczenie Mateusza Sopoćko z Lechii Gdańsk.

O rywalu

– GKS Bełchatów w minionej kolejce pokonał Wigry Suwałki 4:2.

– Mimo iż najbliższy rywal Górali walczy o przetrwanie, to jednak nie przekłada się to na wyniki tej drużyny. GKS w ostatnich trzech meczach zdobył 7 punktów, wygrywając m.in. ze Stalą Mielec. 

– Będzie to dziewiętnasty oficjalny mecz pomiędzy "Brunatnymi" a "Góralami" i jednocześnie ósmy na zapleczu Ekstraklasy. Bilans jest po stronie bielszczan, głównie dzięki meczom pucharowym. W rozgrywkach Pucharu Polski Podbeskidzie wygrało z GKS wszystkie cztery spotkania a dokładając sześć ligowych ma ich łącznie dziesięć w stosunku do sześciu bełchatowian. 

– Ostatni pojedynek pomiędzy obiema ekipami zakończył się pewną wygraną Podbeskidzia 4:0. 

Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Polaček – Jaroch, Osyra, Komor, Gach, Danielak,, Nowak, Figiel, Sierpina, Laskowski, Biliński

GKS Bełchatów – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 2.07.2020 r. (czwartek), g. 18:10