Outsidera pierwszy raz
Zwycięstwa swoich piłkarzy za podejściem numer 10. doczekali się kibice KS Nierodzim. Na otwarcie minionej kolejki beniaminek sensacyjnie wręcz rozbił ekipę z Bąkowa. – Zagraliśmy dobry mecz, który potwierdza to, o czym kiedyś już mówiłem. Piłkarsko naprawdę nie odbiegamy od zespołów będących nieznacznie przed nami w tabeli. Początek ze względów kadrowych mieliśmy trudno, ale kadrę stopniowo uzupełnialiśmy, dzięki czemu wchodzimy na właściwe tory – opowiada trener a-klasowego outsidera Rafał Dudela.

I nie sam fakt wygranej futbolistów KS nad Zrywem, ale rozmiary budzą zdziwienie. „Czerwona latarnia” ligi konkurenta rozbiła aż 8:1! Największy w tym udział mieli notujący po hat-tricku Dariusz Stokłosa i Daniel Mężydło. – Chciałoby się powiedzieć dlaczego dopiero teraz, ale szczerze mówiąc to wolałbym zamienić te 8 goli za jednym razem na skromniejsze zwycięstwa w meczach wcześniejszych – komentuje Dudela.

By oddać nieco pełniej przebieg owego starcia należy wspomnieć, że już do pauzy drużyna z Nierodzimia prowadziła 3:0, ale gole dla miejscowych poprzedziła idealna okazja bramkowa Zrywu. Z kolei przy wyniku 4:0 podopieczni Tomasza Sobika zmarnowali rzut karny.

Lider nie z przypadku
Oczy sympatyków skierowane były na Istebną, gdzie w niedzielę na terenie wicelidera gościł... lider skoczowskiej A-klasy. Pogórzanie do przerwy wypracowali sobie istotną przewagę po 2 trafieniach Michała Czakona, istebnianie strzelili gola kontaktowego, ale już w 63. minucie przegrywali 1:4. Punkty toteż pojechały do Pogórza. – Nie byłem na meczu, ale wynik wyraźnie przekonuje, która z drużyn jest w tej lidze najlepsza. To nie przypadek, że LKS Pogórze wygrał wyjazdowe spotkania w Istebnej i Kończycach Małych, a więc na boiskach zespołów będących także na podium za liderem – ocenia nasz rozmówca.

Dodajmy, że pogórzanie wobec wartościowego triumfu „odjechali” Góralowi na 4 „oczka”.

Z niespodziankami
– Wyraźnie słabszy moment rundy ma Olza, która od kilku meczów nie potrafi wygrać. Strata punktów u siebie ze Strażakiem to duża niespodzianka – zaznacza trener beniaminka z Nierodzimia, który z uznaniem odnosi się do wyników Błękitnych. Teraz drużyna z Pierśćca skromnie 1:0 pokonała „dwójkę” Beskidu Skoczów. – Jak na beniaminka 4. miejsce jest znakomite. To mała rewelacja sezonu – twierdzi Dudela.

Za mniejszą już niespodziankę uznać można kanonadę w Brennej. Gospodarze przegrywali z Iskrą 1:2, ale po pauzie losy batalii odwrócili, triumfując efektownie 5:2.

Wyniki 10. kolejki:
KS Nierodzim – Zryw Bąków 8:1
Błękitni Pierściec – Beskid II Skoczów 1:0
Beskid Brenna – Iskra Iskrzyczyn 5:2
LKS Kończyce Małe – Orzeł Zabłocie 3:0
Olza Pogwizdów – Strażak Pielgrzymowice 1:1
Góral Istebna – LKS Pogórze 2:5