Sztorc: szkoda, że runda się skończyła
W efektowny sposób rundę jesienną zamknął MRKS. Podopieczni Marcina Sztorca pokonali 3:0 beniaminka z Rybarzowic. Trenerowi czechowickiego klubu oddajemy głos po ostatniej kolejce pierwszej części sezonu. – Wynik odzwierciedla przebieg spotkania. Lubimy grać z kontry, takie było założenie na ten mecz. Udało nam się zrealizować plan. Zmarnowaliśmy kilka sytuacji, wynik mógł być wyższy. Szkoda, że runda się skończyła, w jej drugiej części prezentowaliśmy się dobrze.
Godziszka jest ostatnia w tabeli, ale prezentuje się od dłuższego czasu nieźle. Brakowało jej szczęścia. Kiedyś musiała wygrać, u siebie prezentuje się solidnie. Mazańcowice grają w kratkę. Zwycięstwo Beskidu nie jest dla mnie niespodzianką.
Niespodzianki nie było także w Kozach. Orzeł punkty zdobywa przede wszystkim w meczach ze słabszymi rywalami. Zapora to zespół z dużym potencjałem.
Postawa Sokoła jest pozytywną niespodzianką. Drużyna trenera Wiercigrocha nie gra finezyjnej piłki, ale jest skuteczna. Przed Międzyrzeczem dużo pracy.
Zwycięstwa Przełomu w Bujakowie można się było spodziewać. Zaskakują jego rozmiary, ale zespół z Kaniowa ma groźnych napastników. Groń punktuje przede wszystkim u siebie, ale z zespołami słabszymi.
Soła pokonując GLKS potwierdziła chęć szybkiego powrotu do „okręgówki”. Wilkowiczanie grają w kratkę. Jeśli nie dojdzie w tym zespole do dużych zmian, to wiosną będzie groźny dla każdego, powalczy o czołowe lokaty.
W Bestwince spotkały się solidne zespoły o zbliżonym potencjale. Po zmianie trenera Pionier potrzebuje czasu, aby złapać właściwy rytm.
Wyniki 13. kolejki: Beskid Godziszka – LKS Mazańcowice 5:3 (2:2) Orzeł Kozy – Zapora Wapienica 0:5 (0:2) Sokół Buczkowice – KS Międzyrzecze 2:1 (1:1) Groń Bujaków – Przełom Kaniów 1:9 (1:6) Soła Kobiernice – GLKS Wilkowice 2:0 (0:0) MRKS II Czechowice-Dziedzice – Iskra Rybarzowice 3:0 (1:0) KS Bestwinka – Pionier Pisarzowice 1:1 (0:0) [standings league_id=8 template=extend logo=false]