Bielszczanie mecz rozpoczęli od optymistycznego akcentu. W 5. minucie Kamil Jonkisz wyprowadził gości na prowadzenie. Obok młodego napastnik trener Piotr Bogusz do swojej dyspozycji miał także innych graczy pierwszego zespołu. Powracający po kontuzjach Martin Baran i Jozef Piacek zaliczyli po połówce, od pierwszej do ostatniej minuty grał Ilir Pali. Jeśli do tego grona dodamy ogranych na szczeblu centralnym Gracjana Horoszkiewicza i Mateusza Janeczkę, to skład „Górali” uznać można za co najmniej niezły. Boiskowe wydarzenie tego nie potwierdziły.

Gol zdobyty przez Jonkisza okazał się jedynym „sukcesem” rezerw Podbeskidzia. W dalszej fazie meczu gole zdobywała tylko drużyna prowadzona przez znanego z boisk ekstraklasowych Jacka Wiśniewskiego. Przełomowe dla losów pojedynku były „okolice” przerwy. Tuż przed pauzą Dawid Gajewski wyrównał stan meczu, tuż po niej wykorzystał rzut karny. „Górale” próbowali wrócić do gry o premierową zdobycz, ale stracili dwie kolejne bramki i przegrali po raz trzeci w sezonie.

Protokół meczy poniżej.