
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Szymala: Przeciwnik nie dał nam „kopa”
Piłkarze z Bestwiny sięgnęli w miniony weekend po sparingowe zwycięstwo, kontynuując tym samym założenia na bieżący okres przygotowawczy.
W konfrontacji z a-klasową Skawą Wadowice ekipa z Bestwiny nie zaprezentowała jednak swojego „maksa”. – Według mnie był to najsłabszy z naszych dotychczasowych meczów tej zimy. Przeciwnik nie dał nam takiego „kopa”, aby zaangażowanie było 100-procentowe – przyznaje trener bestwinian Sławomir Szymala, który wcześniej mógł być ukontentowany z postawy swoich podopiecznych w sparingach z Podhalanką Milówka (zwycięstwo 1:0) oraz BKS-em Stal Bielsko-Biała (2:2).
Co na dziś, na niespełna miesiąc przed wiosenną inauguracją „okręgówki”, stanowi powód do optymizmu, a co martwi? – Założenia, jakie sobie zaplanowaliśmy konsekwentnie i na miarę możliwości wykonujemy. Wszyscy zasuwają, jest też duża rywalizacja w zespole – opowiada szkoleniowiec LKS-u. – Ostatni mecz był już kolejnym, w którym strzelamy gole po stałych fragmentach gry. Martwi natomiast znacznie mniejsza skuteczność z gry – dodaje Szymala.
Co na dziś, na niespełna miesiąc przed wiosenną inauguracją „okręgówki”, stanowi powód do optymizmu, a co martwi? – Założenia, jakie sobie zaplanowaliśmy konsekwentnie i na miarę możliwości wykonujemy. Wszyscy zasuwają, jest też duża rywalizacja w zespole – opowiada szkoleniowiec LKS-u. – Ostatni mecz był już kolejnym, w którym strzelamy gole po stałych fragmentach gry. Martwi natomiast znacznie mniejsza skuteczność z gry – dodaje Szymala.