Na poniedziałkowych zajęciach, które oficjalnie zainaugurowały przygotowania do rundy wiosennej, nowy szkoleniowiec BKS-u, Arkadiusz Rucki miał do dyspozycji 18 zawodników. Trzech z nich to byli piłkarze o statusie tzw. testowanych, którzy w najbliższym czasie najprawdopodobniej wzmocnią drużynę BKS-u. Chęć opuszczenia klubu wyrazili natomiast Tomasz Czyż Wojciech Padło.

 

- Moje odczucia po pierwszych dniach przygotowań są bardzo pozytywne. Nie brakuje w klubie życzliwych ludzi, którym BKS leży na sercu. Czuję ich wsparcie i za to dziękuję. Mamy świetne warunki do trenowania, co musimy szanować i wykorzystywać. Jeśli chodzi o przyjęcie do drużyny, odczuwałem lekki "stresik". Przez ostatnie pół roku przemawiałem tylko do trójki moich dzieci (śmiech). Myślę jednak, że udało nam się znaleźć z drużyną wspólny kontakt - deklaruje A. Rucki. 

 

Bialska Stal zakończyła minioną rundę na 4. miejscu z dorobkiem 31 punktów. Na ten stan rzeczy złożyło się 10 zwycięstw, 1 remis i 4 porażki. Wciąż jednak BKS liczy się w grze o awans do V ligi i cel ten przyświeca ekipie w najbliższym czasie. - Plan przygotowań na najbliższe 9 tygodni jest już przygotowany. Są pewne rzeczy, które chcemy udoskonalić, aby już w sparingach nasi kibice mogli zobaczyć, co się zmieniło w naszej drużynie. Widzę iskrę i chęć do pracy w drużynie i to jest najważniejsze. Wszystko ku chwale BKS-u. Mamy wszystko, aby dobrze przygotować się do rundy rewanżowej. Chcemy strzelać dużo goli, mało tracić, tak aby na koniec sezonu cieszyć się z awansu do V ligi. Przed nami ciężkie tygodnie, ale chcemy je przepracować z uśmiechem na twarzach, tworząc kolektyw. Ważne jest, aby futbol dawał radość nam wszystkim - dodaje nowy trener bialskiej Stali.