Bielski Rekord z Czarnymi-Góralem Żywiec zmierzył się towarzysko. Oba zespoły są w początkowej fazie przygotowań. SONY DSC Szybko worek z bramkami otworzyli „biało-zieloni”. Po faulu na Adrianie Olszowskim arbiter wskazał na „wapno”, jedenastkę wykorzystał Dariusz Rucki. Miłe złego początki, trudy okresu przygotowawczego dały się we znaki. Jeszcze przed przerwą podopieczni Piotra Jaroszka, notabene byłego zawodnika Rekordu, trzy razy zaskoczyli defensywę rywala, ta błędów się nie ustrzegła. W odstępie kilku minut Pawła Górę dwukrotnie pokonał Maciej Łącki, a wynik „poprawił” Grzegorz Szymoński.

Roszady w obu zespołach w przerwie wpłynęły na przebieg spotkania. Drużyna Wojciecha Gumoli osiągnęła przewagę, ale długo nie potrafiła sfinalizować żadnej akcji. Sposób na skierowanie futbolówki do celu znalazł w 73. minucie Bartosz Woźniak, który precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego, chwilę później był tam gdzie być powinien. W zamieszaniu podbramkowym ustalił wynik meczu, który trwał 100 minut, grano 2 razy po 50.

Mecz oceniam pozytywnie. Prowadziliśmy 3:1, szkoda, że nie udało się zakończyć spotkania z lepszym wynikiem. Znowu przytrafiły nam się błędy w obronie. Rekord to silny zespół, który za półtora tygodnia zaczyna ligę. W naszej grze było dużo dobrych momentów – mówi Jaroszek, który przyglądał się postawie trzech testowanych zawodników.

Czarni-Góral Żywiec – Rekord Bielsko-Biała 3:3 (3:1) 0:1 Rucki (3', z rzutu karnego) 1:1 Łącki (25') 2:1 Łącki (32') 3:1 Szymoński (41') 3:2 Woźniak (73') 3:3 Woźniak (83')

Czarni-Góral: testowany zawodnik (testowany zawodnik, Szczotka) – Waluś, Studencki, Białas, Borak, Klimek, Motyka, Osmałek, Łącki, testowany zawodnik, Szymoński oraz Krasny, Wandzel, Michalski, Michulec, P.Miodoński, W.Miodoński, Kitka Trener: Jaroszek

Rekord: Góra (Chwałka) – Gaudyn, Profic, Rucki, Waliczek, Maślorz, Wasiluk, Szymański, Żołna, Olszowski, Hanzel oraz Bojdys, Bernat, Kozioł, Sikora, Sobik, Woźniak, Cybulski Trener: Gumola