Sportkontakt Goleszów ligę rozpoczął udanie, bo od wygranej nad ekipą ze Smilovic i z kursu owego nie zszedł w weekend miniony. Konfrontację czołowych drużyn A-klasy skoczowskiej przeciwko Piastowi Cieszyn podopieczni trenera Tomasza Matuszka rozstrzygnęli na swoją korzyść. I to w rozmiarach budzących zainteresowanie, bo trudno inaczej określić triumf 5:2. – Sparingi rządzą się swoimi prawami i nie wyciągałbym żadnych wniosków na ich podstawie. Oczywiście zwycięstwo zawsze cieszy i dodaje pewności siebie. To taki pozytywny „kop” do pracy, której przed nami wiele – wyjawia nam trener goleszowian.

Niemniej jednak nie sposób nie zauważyć, iż w sparingowej potyczce z rywalem z Cieszyna wybornie zaprezentowali się piłkarze testowani przez szkoleniowca Sportkontaktu. Jeden z nich popisał się hat-trickiem, drugi dołożył kolejne trafienie, a Krzysztof Felis z „wapna” pokusił się o trafienie numer 5. – Liczymy, że zawodnicy testowani zostaną u nas na rundę wiosenną. „Na dniach” ta kwestia powinna się wyjaśnić ostatecznie – mówi opiekun piłkarzy z Goleszowa.

Zdaniem trenera Matuszka ligowa forma zmagań w Czeskim Cieszynie spełnia swoje cele. – Mamy tam dobre warunki do rozgrywania meczów, a że wyniki uzyskiwane są sumowane, to element rywalizacji na wzór tej z ligi daje się odczuć – klaruje nasz rozmówca.